Najlepsze książki, które przeczytałam w 2019

with Brak komentarzy

Podobnie jak w zeszłym roku, w 2019 uważnie śledziłam książki, które czytam.
Po to, żeby widzieć ile ich jest oraz jakiej są jakości.

Wiem, że nie każdy ma tyle czasu na książki co ja, dlatego jeśli już sięga po lekturę, dobrze by była to pozycja sprawdzona :) Tu służę pomocą ;)

Oto moje najlepsze książki 2019 :)

Najlepsze książki 2019 Ani – trochę statystyk :)

W 2019 dalej korzystałam z magicznego Excela, zapisywałam ocenę i krótką recenzję książek.
Dodałam informację o miesiącu, aby wiedzieć jak wygląda moja czytelnicza droga na przestrzeni roku.

Oczywiście większość książek pochodziła z biblioteki, co mocno rekomenduję, jeśli masz ograniczony budżet i przestrzeń :)

W 2019 roku:

  • przez moje ręce przewinęło się 71 książek
  • 11 odłożyłam, zniechęciły mnie po pierwszych stronach
  • średnia ocena przeczytanych książek: 3,02 (na skali 1-5)
  • przeczytałam 24 poradniki, 20 powieści i 14 reportaży
  • zaznaczyłam 9 książek dobrych do analitycznego czytania i nauki pisania

Kilka przemyśleń i wniosków:

  • Miałam momentami poczucie “pędu” w czytaniu, choć liczby z 2018 były prawie takie same. Tempo mocno wyznaczały mi terminy z bibliotek. Ciągły obrót rezerwacji i kolejne osoby w kolejsce sprawiały, że czytałam szybciej. Data zwrotu naprawdę motywuje, więc jeśli chcesz czytać więcej, to może być sposób ;)
  • 2019 zdecydowanie był rokiem powieści, gorzej “szło” poradnikom – aż 1/3 z nich nie była zbyt dobra i odkładałam je lub kartkowałam do końca. Niezależnie od poleceń, do mnie nie trafiły. Jedną z takich książek byli także “Bieguni” Tokarczuk – książkę Noblistki też można odłożyć! ;)
  • Najwięcej książek przeczytałam w marcu (7) i kwietniu (10). Był to czas odbudowy sił po doktoracie, nie tworzyłam wtedy własnych treści z powodu wypalenia kreatywnego. W ten sposób wciąż byłam blisko słów, kumulowałam je na przyszłość.

Dokładny rozkład liczby i ocen książek wklejam poniżej:

najlepsze ksiazki 2019 annabakpisze statystyki


  • Poza listą skończonych książek mam też 6 poradników, które przeczytałam w połowie. W większości dlatego, że były tak dobre, że postanowiłam je kupić i gdy tylko stały się moje (czyli nie ma terminu na oddanie)… przestałam się spinać, leżą i czekają. To nie najlepsza taktyka, szczególnie, że są to naprawdę świetne lektury! Dlatego podaję Ci je w osobnej kategorii ;)

Tyle podsumowań, a teraz “mięsko” czyli książki najlepsze z najlepszych :)
Co ciekawe, każda z polecanych powieści nadaje się do analitycznego czytania!

Najlepsze książki 2019, które wpadły w moje ręce :)

Najlepsze powieści 2019

Te dwie powieści powinien przeczytać każdy. Tak trzeba żyć oraz pisać ;)

Niksy – Nathan Hill
To moja powieść 2019 – wielka cegła, którą Hill pisał 10 lat! A ponieważ wszyscy przestali mu już wierzyć, że skończy… zaczął się bawić formą. To dlatego książka ma sporo ciekawych zabiegów, jak rozdział, który jest jednym zdaniem :). Świetna do analitycznego czytania i nauki pisania na wysokim poziomie: super przeplecione wątki i cięcia akcji oraz dobre ukazanie fabuły z wielu perspektyw. Czytelnika prowadzą przez historię dwie perspektywy czasowe, które ukazują obecne losy bohatera oraz zdarzenia sprzed 20 lat, powoli łączące się razem. Tajemnicza postać matki nabiera głębi dzięki trzeciej perspektywie, opowieści z czasów jej studiów i zamieszek w Chicago. W tej książce dzieje się dużo. Dzieje się dobrze.

Historia pszczół – Maja Lunde
Świetnie splecione trzy historie, które łączy wątek obecności pszczół. Autorka buduje trzy różne perspektywy czasowe, stopniowo każda z opowieści uzupełnia inne i nadaje im nowy wymiar. Bardzo dobrze napisana, wielowarstwowa powieść, w której emocje bohaterów pokazane są w ich zachowaniach i myślach, każda z postaci jest ciekawa i ma charakterystyczną narrację. W mojej recenzji napisałam “WIELKA POWIEŚĆ, tak chcę pisać” ;)

Kolejne cztery książki podziwiam za formę, wiele w nich inspiracji do dobrego pisania!

Pierwszy bandzior – Miranda July
Początek bardzo mocno inspiruje, ma dużo zdań, które zachwycają i dzięki temu autorka szybko buduje bliskość z bohaterką. Pierwszoosobowa narracja zbliża do bohaterki, ukazuje jej perspektywę (i myśli) bezpośrednio, zaciekawia i dodaje historii lekkości. Sporo tu działań i myśli na granicy absurdu, pojawia się przemoc i seks, stopniowo całość sprawia wrażenie oderwania od rzeczywistości. To mnie nieco zniechęciło w środku, ale dalej czytało się szybko i lekko, więc gdy seks i przemoc zmieniły się w przyciąganie, było lepiej. Świetny przykład narracji, która jest bliska, bezpośrednia i czasem dotyka granicy szaleństwa.

Duchy Jeremiego – Robert Rient
O mamo, jak dobra jest ta narracja! Autor wspaniale oddaje percepcję świata 12-letniego chłopca, jego uproszczenia, niezrozumienie zachowań osób starszych oraz własnych emocji (które również są świetnie oddane jego zachowaniami). Czyta się lekko, historia mocno wciąga, a niektóre dialogi to złoto ;) Jestem mocno zaskoczona jakością tej książki, bo reportaż autora mnie nie porwał. Tymczasem powieść zachwyca, to kawał dobrej prozy i można podziwiać zarówno budowę narratora jak i nieszablonowy opis uczuć. Brawo!

Historia przemocy – Edouard Louis
Krótka opowieść o tym, co dzieje się z ofiarą napaści w warstwie jej narracji i postrzegania świata. Ciekawa konstrukcja narracyjna powoduje nałożenie wielu perspektyw równocześnie: bohater opowiada historię siostrze a następnie słucha jak ona relacjonuje zdarzenia mężowi, podsłuchuje i komentuje w myślach jej wersję plus wraca wspomnieniami do wydarzeń i tego, jak on je widział. Do tego całość pisana lekko, w formie naturalnych dialogów i spontanicznych myśli, więc wpada się w świat bohatera i jego zapętlonych opinii. Bardzo szybko się czyta, zaznaczałam całe strony do analitycznego czytania – świetna konstrukcja dynamicznej narracji, myśli bohatera lub opowieści siostry, często też wzajemnych komentarzy lub wtrąceń. Powieść zbudowana jest na wątku autobiograficznym więc ciekawi mnie czy autor umiałby tak samo wiarygodnie stworzyć postać fikcyjną oraz nieistniejący świat. Ale może nie każdy pisarz musi?

Dygot – Jakub Małecki
Zdania Małeckiego są proste i krótkie, narracja rwana i szorstka, sporo w niej bezpośrednich fraz. Surowa narracja nadaje książce siły, zdania są często celne i tworzą ciekawe wrażenie: są wycinkami zdarzeń, jakby ktoś szpilką nakłuwał świat książki i wydzierał kawałeczki, resztę zostawiał niedopowiedzianą i właśnie to niedopowiedzenie buduje moc. W opowieści sporo jest nieszczęść (śmierć, zdrada, wypadki zdrowotne, zabójstwa), a szorstkość zdań potęguje wrażenie mroku. W tą powieść nie „wchodzi” się gładko, nie zatapia z przyjemnością, ją trawi się trudniej i wolniej, ale daje ona więcej smaków emocjonalnych ;) Jej czytanie trochę męczy, bezpośredniość i moc zdań-sztyletów – czasem przytłacza. Na pewno sporo w niej mega zdań opartych na krótkich frazach, więc tego się można od Małeckiego uczyć. Emocjonalnie jest smutno, mrocznie i ciężko, nawet radosne momenty są jakby płaskie, wciąż blokowane negatywną energią świata przedstawionego lub przekonań bohaterów.

Dwie poniższe książki zapamiętałam, bo miały ciekawe rozwiązania konstrukcyjne.
Dostały u mnie zaledwie 3 punkty, ale warto do nich zajrzeć, by zobaczyć jak nietypowo można tworzyć.

Pestki – Anna Ciarkowska
Zbiór krótkich scenek, na stronę lub półtorej strony każda. Historie zaczynają się hasłem – wycinkiem dialogu, który jest w Polsce kulturowo znany, opowieść jest rozwinięciem danego zdania. Autorka buduje obrazowe opisy, ciekawie odtwarza lata dorastania Millenialsów, odnosi się do powiedzonek i zdarzeń charakterystycznych dla tego czasu. Przykłady haseł: „podziękuj ładnie!”, „bo cię oddam”, „nie garb się!”, „kawaler do ciebie!”, „chcesz ze mną chodzić?”, „jak będziesz w moim wieku, to zobaczysz”. Całość podzielona jest na kilka części, ostatnia dotyczy czasu studiów, mocno dotyka tematu depresji i reakcji na nią, tu hasła: „inni mają gorzej”, „po prostu masz doła”, „teraz to już wszyscy mają depresję”, „po prostu o tym nie myśl”. Dobrze i wiarygodnie oddane rosnące poczucie pustki i odizolowania w tej chorobie. Podoba mi się pomysł na książkę złożoną ze skrawków życia :)

Fizyka smutku – Georgi Gospodinow
Nietypowa w formie opowieść o osobie, która wnika we wspomnienia innych i odczuwa je, dzięki czemu odtwarza ich historie smutku i strachu. Intrygująco dziwna struktura, ciekawie i dobrze opisane narastanie oraz zmienność odczuć i myśli bohaterów. Inspirująca forma do nauki pisania “niestandardowego”, na przykład poprzez osobne sekcje, “przystanki”, na odpoczynek dla czytelnika. Niestety od 140 strony forma i struktura zaczęły mnie męczyć, za dużo było przeskoków czasowych, a niedookreślony bohater utrudniał podążanie za wątkami. Przekartkowałam resztę – książka ciekawa i dobra, ale o połowę za długa ;)

Najlepsze reportaże 2019

Plutopia. Atomowe miasta i nieznane katastrofy nuklearne – Kate Brown
Bardzo ciekawy temat tajnych, odizolowanych miast, w których powstały fabryki plutonu wykorzystywanego do produkcji bomb atomowych: Richland (US) i Oziorska (ZSRR). Autorka pokazuje jak podobnie rozwijał się złożony (i, niestety – patologiczny) sposób funkcjonowania tych miast, jak nieświadomi zagrożeń byli mieszkańcy oraz pracownicy fabryk. Sprawnie połączyła masę dokumentów, opisała historię budowy, zebrała informacje o chorobach mieszkańców i skażeniu wokół obu fabryk. Trudna jest zwłaszcza część o Oziorsku, bo w 1957 był tam wybuch radioaktywnego zbiornika i „likwidatorami” zostali więźniowie, żołnierze oraz dzieci (!) z okolicznych wiosek, które boso i gołymi rękami wykonywały zlecone prace. Ich chorób i śmierci nikt nie „liczył” w statystykach. W książce opisano skutki zdrowotne, które pojawiły się u lokalnej ludności oraz wioskę, którą świadomie pozostawiono zamieszkałą, aby obserwować „naturalny eksperyment” kohorty mieszkającej w skażonym środowisku. Mocne i rzetelnie opracowane treści. Warto przeczytać, ale uprzedzam, że wzbudza lęk ekologiczny! ;)

Mali bogowie – Paweł Reszka
Zgrabny reportaż zawierający wypowiedzi polskich lekarzy o różnym stopniu edukacji, specjalności i odmiennym doświadczeniu. Świetnie pokazuje jak skomplikowany i patologiczny jest system opieki zdrowotnej, jakie konsekwencje to wywołuje i dlaczego uderza w pacjentów. Bardzo ciekawy obraz, mówi dużo o przepracowaniu lekarzy, ich obojętności, trudzie i walce w hierarchii, o przeszkodach w realizacji pasji oraz pogoni za gratyfikacją finansową. Zdecydowanie warto przeczytać, jeśli się ma kontakt z lekarzami ;) Równie dobra jest część druga, Mali bogowie 2. Jak umierają Polacy, tym razem o pracy ratowników medycznych i lekarzy pracujących na SOR. Obie książki pokazują, że system opieki zdrowotnej jest mega złożony i dysfunkcyjny w obecnej formie, co uderza zarówno w pacjentów, jak i w pracowników służby zdrowia.

Ćwiczenia z utraty – Agata Tuszyńska
Zbiór krótkich notek, urywków z doświadczenia procesu śmierci, w której autorka towarzyszyła swojemu mężowi. Szczere zapiski straty, emocji, wspomnień, nadziei. Bardzo szybko się czyta, trochę jakby wyrywało się kartki z kalendarza, tak, jak lecą kolejne dni, mija życie i ostatnie miesiące bliskiej osoby. Notatki są osadzone w literaturze, zawierają elementy twórczości pisarzy w temacie śmierci bliskich lub własnego przemijania, przez co są inspirującą lekturą. Całość mocno przygnębiająca, obciąża emocjonalnie w czasie czytania, ale warto poznać i poczuć perspektywę tak głębokiego zaangażowania w utratę. W książce pojawia się sporo wątków żydowskiej kultury, historii i doświadczeń traumy, bo bohaterowie (autorka i jej mąż) byli tego wyznania.

Najlepsze poradniki 2019

Upór, potęga pasji i wytrwałości – Angela Duckworth
Oparta na podstawach naukowych teoria sukcesu, w którym kluczowe znaczenie ma wysiłek/wytrwałość czyli upór w dążeniu do wybranego celu. Fajnie i lekko napisana książka, odnosi się do szeregu badań naukowych i wplata historie konkretnych ludzi, są też grafiki celów przedstawiające teorie w obrazowy sposób :) Całość jest mocno osadzona w badaniach z dziedziny talentu i sukcesu, miło znaleźć było odniesienia do wyników, które znam z prac nad doktoratem, do tego opracowane w przystępny sposób. Będę wracać do tej książki, aby pomyśleć nieco więcej nad uporem, wyznaczaniem celów i ich realizacją :)

Everything is figureoutable – Marie Forleo
Zgrabnie zbudowana książka, która łączy główne myśli, jakie przekazuje Marie Forleo w swoich kanałach, skupione wokół przewodniego hasła „Everything is Figureoutable”. Tekst ułożony jest spójnie i podzielony na sekcje praktyczne (ćwiczenia do wykonania), historie ludzi oraz czytelnie wyróżnione ważne cytaty. Czyta się szybko i dużo tu cennych myśli, część koncepcji można było poznać w Marie TV, np. po czym poznać czy mówi intuicja czy rozum. Do książki na pewno będę wracać, dużo dało mi ćwiczenie z wyborem jednego celu na najbliższy czas, sporo kroków, ale serio „robią robotę”, jeśli wykona się je sumiennie. Ćwiczenie robiłam dla 3 celów, byłam w stanie wybrać jeden (pisanie ebooka), dodać mu konkretne ramy i akcje, no i zrealizować je ;) Końcówka motywacyjna, zachęca do działania i realizacji celów, aby świat był lepszym miejscem, osadza dążenia jednostki w większej całości.

Ciszej proszę… siła introwersji w świecie, który nie może przestać gadać – Susan Cain
Studium działania introwertyków, gruba księga z badaniami, która spodobała mi się już od stwierdzenia, że introwertycy to „myśliciele” :) Książka fajnie zbiera dane dotyczące działania osób z przeważającą introwersją lub ekstrawersją, można wyłapać znajome schematy działania, jakie się ma. Na minus to, że autorka odnosi się do oklepanych badań i jaskrawych postaci, trochę brakowało mi jej indywidualnego spojrzenia lub wkładu, przełomowości, którą ma np. „Upór” albo „Esencjalista”. W pierwszej części mało było energii i flow, później autorka się rozkręciła, gdy zaczęły się odniesienia do neurobiologii, funkcjonowania w szkołach oraz relacjach. Doceniam opisanie koncepcji “projektów życiowych” Briana Littla i wskazówki szukania nisz, które umożliwiają regenerację sił wewnętrznych. Wartościowa pozycja, pozwala lepiej zrozumieć introwertyczne życie i będę do niej wracać, aby sobie przypomnieć co lubię i co mi służy :)

Niedoczytane poradniki 2019 :D


Negocjuj jakby od tego zależało Twoje życie – Chris Voss, Tahl Raz
Bardzo chcę się nauczyć negocjować, uważnie dobierać słowa. Ta książka zachwyciła mnie już od pierwszych stron, więc musiałam ją mieć. No i leży… ;) A Chris jest tak dobry!

Asertywność i pewność siebie #kursoksiążka – Ola Budzyńska (Pani Swojego Czasu)
Świetnie napisany poradnik i zeszyt ćwiczeń w jednym. Punktem wyjścia jest solidna analiza przekonań, mocne osadzenie w przyczynach, a nie tylko porady po powierzchni “jak być asertywnym”. Książkę czyta się BARDZO powoli, bo wymaga pracy nad sobą, a to trwa. Ja utknęłam na kolejnych ćwiczeniach, wybiłam się z rytmu, więc będę czytać od początku :)

Twój mózg w działaniu – David Rock
Bardzo lekko napisana książka o ważnych sprawach, czyli optymalizacji pracy mózgu w obliczu natłoku zadań. Wiedza przekazywana jest za pomocą trafnych metafor, całość podzielono na „sceny”, z których każda opisana jest w dwóch scenariuszach – życiowym i idealnym ;) Choć książka pełna jest wiedzy o pamięci, funkcjonowaniu mózgu i percepcji, to napisano ją z humorem i osadzono w kontekście życia, więc od razu chce się ją mieć. Przeczytałam 50 stron i zdecydowałam, że kupuję, by móc do niej wracać!

Szczęśliwy mózg – Rick Hanson
Poradnik o pracy mózgu i tym, jak ukierunkować go na pozytywne zdarzenia – nieco masło maślane, ale wiele (wiele!) cytowań naukowych dot. neuropsychologii, można dalej poczytać, dotrzeć do materiałów źródłowych. Kawał naukowej pracy w tle, a sama książka napisana lekko i przystępnie, nawet dla nie-psychologa będzie OK.

Mózg odporny na stres – Melanie Greenberg
Strach przyznać jak długo już trzymam tą książkę na półce… no ale widać, że temat funkcjonowania mózgu nieco mnie zainteresował ;) A wpis ten pisałam na wielkim bólu głowy, więc zdecydowanie by mi się ta wiedza przydała!

Mam nadzieję, że te „polecajki” pomogą Ci wybrać książki na 2020 :)
Możesz też na bieżąco śledzić moje czytelnicze podróże na Goodreads.

Jeśli chcesz więcej sprawdzonych lektur, zajrzyj na listę najlepszych książek z 2018 :)

Ach, i daj znać:
Co podbiło Twoje czytelnicze serce w 2019? :)

Chętnie przyjmę Twoje polecenia! :)

Ania

Podziel się :)
Podąrzaj Anna Bąk:

Pomagam budować zaufanie. Do siebie. Do twórczości. Do innych. Otulam spokojem i wiedzą. Gilgotam pytaniami. Kocham biblioteki, artykuły biurowe i zapach świeżego chleba :)