Łukasz Orbitowski zapada w pamięć, choć sam pamięci do twarzy nie ma.
Ma prozopagnozję i raczej mu z nią dobrze.
To jedna z pierwszych rzeczy, jakich się o nim dowiaduję na spotkaniu KBF „Jak zaczynałem ”.
Widzę też, że szybko i lekko buduje relacje, ma bezpośredni i nieco twardy styl bycia.
I dwadzieścia lat doświadczenia w pisaniu.
O wnioski i rady dla młodszych stażem kolegów wypytała go dokładnie Maria Kula.
A ja robiłam notatki! Dla siebie i tych, co nie dotarli ;)
Zapraszam!
Rada 1: Dowiedz się dlaczego chcesz zostać pisarzem.
To podstawowe pytanie, jakie zada ci Łukasz Orbitowski, jeśli powiesz, że chcesz pisać.
I powinnaś sobie na nie szczerze odpowiedzieć. Oto pytania pomocnicze ;)
- Czy Tobie się nudzi?
- Czy Ciebie ktoś nie lubi?
- Chcesz na pisaniu zarobić?
- Może piszesz, bo pani od polskiego chwaliła Twój talent?
- Albo widzisz świat w niezwykły sposób i chcesz to innym przekazać?
- Lub doświadczyłaś czegoś niezwykłego i chcesz o tym opowiedzieć?
Pisanie powinno wynikać z ostatnich dwóch powodów.
Powinnaś znaleźć w sobie odpowiedz na pytanie: „Czy ja mam o czym pisać?”.
Wtedy Łukasz Orbitowski uważa, że wolno Ci pisać.
Reszta powodów nie będzie dobrą motywacją.
Bo swoje problemy trzeba rozwiązać bez sięgania po pióro.
A dopiero potem siadać do pisania.
Rada 2: Chcesz zostać pisarzem? To pisz.
Łukasz Orbitowski napisał kilkadziesiąt opowiadań, zanim powstała jego pierwsza powieść.
Wysyłał je do gazet literackich i almanachów takich jak „Science Fiction” i „Nowa Fantastyka”.
Publikował głównie fantastykę i bardzo to na początek poleca.
Pisanie prozy gatunkowej, publikowanie opowiadań fantastycznych lub kryminalnych, teksty w antologiach – to dobry pomysł na budowanie kariery.
„Opowiadanie można trzymać w sobie i wydalać, ten proces nie trwa długo.”
- Opowiadania są dobre na start, ponieważ są krótkimi formami.
- W pisaniu pomaga też nuda – odcięcie od dystraktorów pobudza umysł do pracy.
- Do pisania świetnie zmusza zobowiązanie – Łukasz Orbitowski dostał stypendium i musiał w określonym czasie „napisać i wysłać cokolwiek”. Tak powstała „Szczęśliwa ziemia”.
Jeśli spytasz go o sposób na to, by zostać pisarzem, zawsze usłyszysz to samo.
„Pisz pięć razy w tygodniu jedną stronę.”
Dzięki temu po roku będziesz mieć gotową książkę.
Ja jestem mniej wymagająca, ja proszę o pięć zdań. Ale codziennie ;)
Oboje wierzymy, że nie ma pisania bez regularności.
A z czekania na natchnienie nie powstają książki. ;)
Rada 3: Poznaj i zaakceptuj własne ograniczenia.
Kluczowe w rozwoju pisarskim jest rozpoznawanie własnych ograniczeń.
To wiedza o tym, do czego się (jako pisarz) nadajesz, a co idzie Ci gorzej.
Aby zdobyć tą wiedzę, trzeba pisać (patrz wyżej), testować różne narzędzia i sprawdzać jak są odbierane przez innych. Gdy tekst czy książka „nie chwyta” i czytelnicy nie chcą po nią sięgać – nie obrażaj się na świat, ale sprawdź jak możesz pisać inaczej.
Szukaj odpowiedzi na kluczowe pytanie:
W jaki sposób ja MOGĘ pisać?
Nie w jaki chcę lub potrzebuję – ale w jaki MOGĘ.
Styl, jaki odkryjesz, może Ci się z początku nie podobać ;)
Możesz mieć marzenie by pisać zupełnie inaczej.
Niestety ;)
Trzeba zaakceptować swój styl i głos.
Odkryć i wykorzystywać własną perspektywę i skalę wrażliwości.
Budować na naturalnych predyspozycjach.
Warto też szukać elementów, które jeszcze nam nie wychodzą.
Łukasz Orbitowski nie umie pisać o kobietach „Jak piszę o kobiecie, ona mi się zawsze jawi w roli”.
Gdy poznasz swoje ograniczenia, możesz świadomie nad nimi pracować.
Albo nauczyć się je omijać ;)
„Opanowałem sztukę pisania dialogów rezygnując z pisania dialogów”.
Rada 4: Poznaj i wykorzystaj ograniczenia literatury.
Łukasz Orbitowski marzył o tym, żeby zostać scenarzystą.
Dlatego bliska mu jest perspektywa filmowca oraz możliwości filmu jako medium kultury.
W toku kariery odkrył, że książki mają swoje ograniczenia i specyfikę.
Dziś wie, że literatura służy do opowiadania o rzeczach ulotnych, subtelnych i delikatnych.
Na tym polu wygrywa z innymi kanałami kultury.
I choć film lepiej pokaże strzelaninę, żałobę po stracie zarysuje w pełni tylko książka.
Rada 5: Myśl o tym, jak komunikujesz swoją wizję czytelnikom.
Jako pisarka tworzysz w głowie światy i bohaterów. Widzisz ich dokładnie i znasz całą historię.
Twoim zadaniem jest wykorzystać książkę jako kanał komunikacji między głową autora, a głową czytelnika.
Dlatego myśl o tym, JAK pokażesz to, co masz w głowie.
Używaj takich słów i narzędzi, by czytelnik, który sięgnie po Twoją książkę większość z niej zrozumiał. Nie musi odgadnąć wszystkiego, ale nie możesz też spowodować, że zagubi się w gąszczu słów i zdarzeń.
Myśl o tym JAK osiągniesz to, że będziesz zrozumiana.
Łukasz Orbitowski stara się pisać najprościej, jak się da.
To jego metoda, spójna zresztą z poradą Marii Kuli.
Podkreślił jednak, że każdy autor rozwiązuje to w inny sposób.
Więc nie ma tu złotych zasad.
RADA 6: Naucz się tworzyć iluzję wiarygodną dla czytelników.
Praca pisarza polega na tworzeniu historii, w które czytelnik uwierzy.
I zrobi WOW :)
Pisanie powieści wymaga przywoływania spraw i zdarzeń, na których się nie znasz.
Musisz rozwinąć umiejętność sprawiania wrażenia, że się znasz ;)
Często Twoim zadaniem będzie opisanie światów, które nie są Ci znane:
Praca cukiernika, życie korpoludka, pobyt w wojsku czy żywot bezdomnego.
Podstawą do budowania dobrej iluzji jest solidny research.
Twoim obowiązkiem jest zdobycie informacji niezbędnych do stworzenia wiarygodnej iluzji.
Łukasz Orbitowski przy budowie opisu pracy cukiernika rozmawiał z osobą wykonującą ten zawód, przeglądał tematyczne filmy w internecie i sięgnął do przeglądu roczników cukierniczych.
Zdobył wiele faktów by zbudować na ich podstawie kłamstwo ;)
Rada 7: Dokonuj rzezi pomysłów.
Gdy tworzysz nowy świat i bohaterów, ich historia Cię wciąga.
Głowę masz pełną scen, dialogów i możliwych zdarzeń, a wszystkie wydają się superciekawe.
Zadaj sobie pytanie:
Czy wszystko w tym świecie jest potrzebne?
Zazwyczaj ½ lub ¾ pomysłów trzeba usunąć.
Wyciąć i zostawić na później ;)
Bo jeśli masz ich za dużo, książka robi się przekombinowana, pełna warstw i splotów zdarzeń, zależności, nowych słów i odmiennych zasad rządzących światem, przez co przebrnięcie przez kolejne strony staje się trudne i męczące oraz długie jak to zdanie ;)
A to zniechęca czytelnika.
Rada 8: Twój konspekt ma być grubszy niż książka.
Plan na pierwszą powieść Łukasza Orbitowskiego wyglądał tak:
„Opiszę jak to było w podstawówce, dodam trochę duchów i heja”
W pewnym momencie ta swobodna improwizacja i podążanie za pomysłem niestety się skończyły.
Jak sam powiedział, być może „wytrzaskał się z tego, co nieświadome”.
I teraz jest autorem konspektowym.
Twój konspekt to mapa. A „trzeba wiedzieć, gdzie się jedzie”.
Buduj więc obszerne konspekty – nawet trzy razy grubsze niż książka.
Łukasz Orbitowski tworzy rozbudowane konspekty, a w nich:
- plan całej książki,
- rozpiski każdego rozdziału,
- zdjęcia (osób i miejsc),
- biografie,
- mapy,
- historie.
Ostatecznie jego konspekty są tak dokładne, że stanowią niemal gotową 1/3 książki.
Rada 9: Otaczaj się ludźmi, którzy wciąż się rozwijają.
Łukasz Orbitowski bardzo odradza stowarzyszanie się w grupach literackich czy kółkach przy domach kultury.
Najczęściej siedzą w nich osoby, które od dawna stoją w miejscu.
Jeśli Twoim szczytem marzeń i osiągnięć nie jest trafienie do takiej grupy – unikaj ich.
Wybierz pisarzy, którzy wciąż się rozwijają.
Buduj relacje z tymi, którym ufasz, ale pisania ucz się… pisząc ;)
Korzystaj za to z ich wiedzy w sprawie współpracy z wydawnictwami, bo:
„Ja na początku we własnych kontraktach strasznie frajerzyłem”.
Słuchaj także dobrych redaktorów – oni mają wiedzę i cenne uwagi, które pomogą Ci uporządkować tekst.
Rada 10: Bądź cierpliwa.
Obecnie sukces pisarski przychodzi późno (o ile przychodzi w ogóle).
Na rozpoznawalność i zaufanie czytelników pracuje się bardzo długo i wielu autorów pisze kilka powieści, zanim wyda dobrą książkę. Droga pisarska uczy cierpliwości.
Jednocześnie to droga zawsze otwarta:
„Literatura to taki zawód, w który zawsze można wejść.
Nigdy nie jest za późno.”
BONUS 1:
Łukasz Orbitowski przygotował ćwiczenie pisarskie!
Wyobraź sobie, że Twój bohater siedzi w knajpie i w drzwiach staje jego główny przeciwnik.
Napisz jedno zdanie opisu, wprowadzające tego głównego przeciwnika.
BONUS 2:
Kilka cytatów swobodnych:
- „Moje zostawanie pisarzem jest produktem kolejnych niepowodzeń.”
- „Jak nie wyjdzie pisanie to trudno, nie będę pierwszym człowiekiem, któremu marzenia nie wyszły. Zresztą nigdy nie marzyłem, żeby być pisarzem, ale scenarzystą”.
- „Z dialogami jest tak jak ze słuchem. Można się wiele nauczyć, ale jak ktoś nie ma ucha do dialogów, to dobrych pisać nigdy nie będzie.”
- „Chciałbym móc kiedyś pisać kobietą.”
- „Kiedyś sobie obiecywałem, że każda moja powieść skończy się zagładą świata”.
Ps. Jeśli napiszesz zdanie z ćwiczenia, daj znać jakie Ci wyszło!
Autor zdjęcia: Anna Bąk