Jak wygląda proces pisania ebooka?

with Brak komentarzy

proces pisania ebooka

 

Już 8 miesięcy (od 10.2019) pracuję nad ebookiem o zmianie branży i dziś możesz zajrzeć za kulisy – przeczytać jakie etapy są za mną, a co jeszcze w trakcie :) Jeśli myślisz o napisaniu ebooka, może przyda Ci się opis mojej drogi, zainspiruje Cię do działania? Mam nadzieję, że tak!

Kontekst: czy bałam się pisać ebooka?

Zanim opiszę proces pisania ebooka o zmianie branży, wspomnę o moim kontekście. Wydaje mi się, że sporo osób ma dwie obawy, które w moim przypadku nie były przeszkodą:

Obawa, że nie mam wystarczającej wiedzy i nie dam wartości innym.

Ebooka zaczęłam pisać po prawie dekadzie pracy zawodowej w rekrutacji, czterech latach blogowania, z poczuciem, że mam wiedzę, która pomaga innym i umiem ją przekazywać w przystępny sposób. Choć nie jestem pewna, czy właściwie ułożę to co wiem w jasny proces, czuję, że wartość dam :)

Obawa, że zacznę projekt pisania ebooka, ale go nie skończę.

Jeśli mnie trochę znasz, wiesz, że mam już doświadczenie w pisaniu „długich” tekstów – w 2019 obroniłam doktorat, który miał ponad 300 stron i pisałam go prawie dwa lata. Jestem też w połowie tworzenia powieści – wiem, że pracuję wolno, a pisanie to nie wyścigi. Nie mam wątpliwości, że „dowiozę” projekt, o ile tylko wystarczy mi wytrwałości. To akurat moja supermoc i wiem, że wystarczy cierpliwie tuptać do przodu ;)

Co robić, jeśli Ty czujesz inaczej?
Obie wątpliwości są naturalne i to OK, jeśli je masz – wciąż, mimo ich odczuwania, możesz napisać dobrego ebooka :) Wolę jednak zaznaczyć, że u mnie ich nie było, bo jeśli Ty je masz, może Cię czekać jeszcze praca nad pewnością siebie w tym kontekście.


Mój proces pisania ebooka o zmianie branży


Krok 1 – Brain dump (eBook wersja 1)

Krok pierwszy był najprzyjemniejszy :)
Usiadłam, spisałam pomysł na wstępną strukturę i obszary, które chcę poruszyć, a potem… zapisałam „wszystko, co wiem i chcę przekazać”. Wyrzuciłam z mózgu całą wiedzę, jaką miałam, bez wielkich poprawek i wracania do już napisanych sekcji. Jeśli miałam wątpliwości albo inne pomysły – dodawałam je w formie komentarzy do tekstu, czasem jako „notatki do samej siebie”. Wątpliwe miejsca zaznaczałam na szaro, opisywałam co mi nie pasuje i szłam dalej. W tej fazie chodziło o to, aby zapisać jak najwięcej i zobaczyć, czy mam tyle treści, że faktycznie będzie z tego ebook :)
Ta część zajęła mi 34 godziny, i wykonałam ją w październiku i listopadzie 2019.

Krok 1 w skrócie:

  • Zapisz tematy, które chcesz poruszyć
  • Ułóż je we wstępną strukturę
  • Zapisz wszystko co wiesz, bez oceny i korekty – ułóż swój mózg w słowa! :)
  • Wątpliwości lub pomysły zapisuj w formie komentarzy na przyszłość. Teraz skup się na tworzeniu.

Zalety i efekty:

  • Poczujesz czy pisanie o tym temacie Cię angażuje i sprawia Ci radość
  • Zobaczysz, ile treści już masz, gdzie są braki do uzupełnienia
  • Powstanie pierwsza wersja tekstu, na której możesz dalej pracować

Krok 2 – Wydruk i komentarze (ebook wersja 2)

Pierwsza wersja ebooka o zmianie branży miała… 109 stron. Trochę treści się powtarzało, ale już widziałam, że mam o czym pisać. W grudniu zrobiłam przerwę i od stycznia ruszyłam dalej. Zapiski wydrukowałam i przeczytałam całość, naniosłam dodatkowe komentarze i pomysły, zrobiłam pierwsze poprawki treści. Podczas czytania patrzyłam na rytm tekstu i przejścia między sekcjami – jak się je czyta, czy są spójne? Czasem przychodziły mi do głowy pytania do czytelników albo pomysł na strukturę książki. Dodatkowo myślałam nad graficzną stroną ebooka: gdzie dodam tabele, a gdzie ramki, jaką formę powinny mieć ćwiczenia. Dzięki przerwie podczas czytania mogłam zobaczyć treści „świeżym okiem” oraz poczuć, że naprawdę daję wartość :)

Krok 2 w skrócie:

  • Wydrukuj pierwszą wersję i przeczytaj ją na spokojnie – nanoś wszelkie pomysły i komentarze, jakie przyjdą Ci do głowy w trakcie lektury
  • Zwróć uwagę na rytm tekstu, przejścia między sekcjami, brakujące elementy
  • Myśl nad graficzną stroną treści, gdzie i jak rozłożysz tekst oraz ćwiczenia, aby praca z ebookiem była przyjemna?
  • Wypisz pytania do grupy odbiorców, które im zadasz, aby dopasować ebooka do ich potrzeb

Zalety i efekty:

  • Zrobisz pierwszą turę poprawek i dodasz kolejne komentarze oraz pomysły
  • Zaczniesz dopasowywać treść i formę oraz myśleć o swoim czytelniku :)
  • Poczujesz, że dajesz wiedzę i to jest „dobre” :)

Krok 3 – Wywiady z ekspertami

W kolejnym kroku sprawdziłam czy mam w ebooku odpowiedzi na pytania, jakie mają osoby, które zmieniają branżę. Zaprosiłam do rozmowy kilka kobiet, które stoją przed zmianą branży (pytałam je o to, jakiej wiedzy i wsparcia potrzebują, jakie mają problemy) oraz takie, które zmieniły branżę z sukcesem (pytałam o wskazówki, lekcje i wnioski z procesu). Jeśli znały swoje talenty Gallupa, uwzględniałam to w rozmowie :) Później przejrzałam notatki w poszukiwaniu cytatów i punktów wspólnych, które chciałam dodać do struktury ebooka. Początkowo ten etap planowałam na luty, ale przez koronawirusa przesunął się na marzec.

Krok 3 w skrócie:

  • Zaproś do rozmowy osoby, które będą korzystać z ebooka: spytaj o ich potrzeby i pytania, sprawdź czy uwzględniasz je w ebooku
  • Zbierz historie osób, które osiągnęły cel, do którego prowadzisz swoim produktem: co im pomogło, co było kluczowe w drodze, jakie mają wnioski lub porady?

Zalety i efekty:

  • Poznasz perspektywę i potrzeby swojej grupy docelowej, co da Ci odpowiedni kontekst
  • Określisz, na które potrzeby i pytania odpowiadasz, a na które nie ;)
  • Możesz zebrać przykłady historii albo cytaty do wykorzystania w ebooku
  • Rozmowy dadzą Ci poczucie, że Twój produkt ma sens i może pomóc innym! :)

Krok 4 – Naniesienie komentarzy do pliku (ebook wersja 3)

To początki „walki na ugorze”, czyli koniec turlania po łące kreatywności, czas na sumienna pracę ;) Na tym etapie spisałam notatki i pomysły z papierowej wersji na komputer, naniosłam poprawki (np. literówki) znalezione w tekście, usunęłam lub wycięłam kilka elementów, przekleiłam kolejność treści. Dodawałam też komentarze o grafice i formie ćwiczeń, notki o stronach wydruku, na których narysowałam coś, co chcę mieć w wersji końcowej. Stosowałam system oznaczeń hasztagami, aby móc potem szybko odnajdywać zadania danego typu, np. #myśl, #zadanie albo #cytat. Czasowo ten etap przypadł na marzec i kwiecień, robiłam go więc równolegle z etapem 3. W efekcie zobaczyłam, że w pliku mam w sumie… 560 komentarzy! ;)

Krok 4 w skrócie:

  • Przenieś notatki papierowe na wersje online
  • Zrób pierwsze poprawki, w oparciu o komentarze i uwagi z „pierwszego czytania”
  • Wypisuj kolejne kroki do wykonania: co trzeba sprawdzić, gdzie dopisać, a gdzie dorysować ;)

Zalety i efekty:

  • Wykonasz kolejną turę poprawek treści, dodasz nowe pomysły
  • Zaznaczysz w pliku miejsca do dalszej pracy oraz kolejne kroki do wykonania

Krok 5 – Ujednolicenie struktury i celów

Na tym etapie ilość treści zaczęła mnie przytłaczać, dlatego zrobiłam krok wstecz – spojrzałam na całość z góry. Wykorzystałam podejście Kasi z worqshop – w jej #worqbooku przy każdym rozdziale podane są trzy rzeczy: CEL rozdziału, czego się dowiesz i co zrobisz. Stworzyłam Excel z tymi kategoriami i przeszłam przez każdy rozdział (treść, ćwiczenia i notatki) – patrzyłam co chcę mieć w ebooku, a co mam w pliku. Układałam kolejność treści, zaznaczałam miejsca, które się ze sobą łączą lub pokrywają – wciąż na poziomie tych 3 pytań głównych. Ten etap przypadł na kwiecień i maj 2020, zajął mi w sumie 10 godzin, ale były to dobre godziny. Dzięki nim zobaczyłam, które miejsca wymagają scalenia lub usunięcia i byłam gotowa do pisania kolejnej, ułożonej wersji.

Krok 5 w skrócie:

  • Dla każdej części (rozdziału) ebooka ustal CEL, czego się Twój czytelnik dowie i co zrobi.
  • Zaznaczaj i zmieniaj części, które się pokrywają albo łączą, aby stworzyć jasną ścieżkę pracy z ebookiem.

Zalety i efekty:

  • Ułożysz strukturę w czysty proces, usuniesz zbędne i niejasne części
  • Określisz kluczowe elementy w rozdziale, listę pytań i zadań, które chcesz zawrzeć.

Ważne: gdybym pisała ebooka jeszcze raz, ten krok wykonałabym na początku, czyli albo po burzy mózgu albo nawet przed, na etapie pracy nad koncepcją całości. Tak też pracuję nad drugim ebookiem, ale cichosza ;)


Krok 6 – Poprawki zgodnie z komentarzami (ebook wersja 4)

Na tym etapie właśnie jestem, tu powstaje wersja 4 ebooka, taka bardziej „ostatecznawa”. Dokonuję drastycznych cięć, skracam, poprawiam i dopisuję co trzeba, tak aby powstała jak najbardziej „gotowa” wersja. Ten plik roześlę do czytania zaufanym osobom, to takie „prawie MVP”, które po komentarzach od nich już będę mogła pokazać światu. Ten krok nie ma w sobie nic „sexi”, to czysta praca, więc pisanie, scalanie, edytowanie – sumienna praca z literkami ;)

Krok 6 w skrócie:

  • Popraw wersje „radosną” zgodnie z zaplanowaną strukturą, odpowiadaj na kolejne pytania, dodawaj zadania, aby czytelnik uzyskał efekty, jakie zaplanowałaś
  • Pisz wytrwale, staraj się tworzyć najlepszą wersję jaką teraz możesz, ale też nie zawieszaj się na jednej sekcji na tygodnie.

Zalety i efekty:

  • Piszesz ebooka w oparciu o solidny plan i jasna strukturę, w każdej chwili możesz sprawdzić gdzie jesteś i czy realizujesz plan
  • Powstanie wersja, która będzie gotowa do przekazania zaufanym recenzentom :)

Gdzie jestem teraz w procesie pisania ebooka?

Jak wspomniałam, jestem przy kroku 6, mam już wersję 4 wprowadzenia, po pracy nad nią właśnie poczułam, że tonę w morzu treści, brak mi spojrzenia na całość i nie wiem czy „ebook robi to, co ma robić” ;) Praca nad strukturą dała mi pewność, że wiem, gdzie idę, to znaczy piszę ;)

Kroki zaplanowane:

  • Krok 7 – Poprawki wersji 4, stworzenie wersji 5 – „ostatecznej”, dopracowanie układu ćwiczeń, wstępny układ grafiki
  • Krok 8 – przesłanie wersji 5 do zaufanych osób, które poproszę o wskazówki i uwagi
  • Krok 9 – praca nad materiałami dodatkowymi, kartami wniosków
  • Krok 10 – nanoszenie poprawek po uwagach od zaufanych recenzentów

Jak widzisz to kroki związane z samym PISANIEM, nie ma tu nic o promocji, sprzedaży czy nawet technicznych elementach na stronie. To przede mną, ale skupiam się na tworzeniu treści, bo przecież bez ebooka cała reszta się nie przyda ;)

 

Autorka zdjęcia: Glenn Carstens Peters/unsplash.com

 

Podziel się :)
Podąrzaj Anna Bąk:

Pomagam budować zaufanie. Do siebie. Do twórczości. Do innych. Otulam spokojem i wiedzą. Gilgotam pytaniami. Kocham biblioteki, artykuły biurowe i zapach świeżego chleba :)